Analiza makroekonomiczna polskiej gospodarki

  Polska, licząca sobie ponad 38,4 miliona mieszkańców, jest największym krajem w Europie Środkowo-Wschodniej należącym do Unii Europejskiej. Pod względem liczby ludności nasz kraj znajduje się na 35. miejscu wśród krajów świata i na 6. wśród państw UE (dane Eurostat i CIA, The World Factbook). Jeśli zaś chodzi o produkt krajowy brutto (PKB), Polska gospodarka sklasyfikowana jest na 9. miejscu wśród gospodarek państw UE i 25. miejscu wśród gospodarek świata (PKB za rok 2014 w cenach bieżących w przeliczeniu na dolary, dane MFW, World Economic Outlook Database, październik 2015).

Sytuacja demograficzna i poziom rozwoju społecznego

  Jak pokazał spis powszechny, w 2011 roku ludność miejska stanowiła 60,8 proc. ogółu ludności, natomiast ludność wiejska 39,2 proc. W stosunku do ostatniego spisu z 2002 roku odnotowano spadek liczby ludności w miastach o 204 tys. osób oraz istotny (o 486 tys.) wzrost liczby mieszkańców wsi. Według danych GUS Na koniec 2014 roku w Polsce było 13,983 mln mieszkań, co oznacza, że w przeciągu roku ich liczba wzrosła o 130 tys., tj. 1,0 proc. – podał GUS w Roczniku Statystycznym 2015.

  Według danych ze spisów powszechnych przeprowadzonych przez GUS, na przestrzeni ostatnich lat obniżył się współczynnik obciążenia demograficznego w Polsce. W 2011 roku na każde 100 osób w wieku produkcyjnym przypadało 57 osób w wieku nieprodukcyjnym, czyli 5 osób mniej niż miało to miejsce w 2002 roku.

Źródło: Eurostat

http://ec.europa.eu/eurostat/tgm/graph.do?tab=graph&plugin=1&pcode=tps00001&language=en&toolbox=data

  Pozytywnym zjawiskiem obserwowanym od ostatniego spisu w 2002 roku jest stały wzrost poziomu wykształcenia. Odsetek osób o wykształceniu co najmniej średnim wzrósł z 41,4 proc. w 2002 roku do 48,6 proc. w 2011 roku. Najbardziej dynamiczny wzrost zanotowano w odniesieniu do osób o wykształceniu wyższym, których udział w ogóle ludności w wieku 13 lat i więcej zwiększył się z 9,9 proc. w 2002 roku do 17,0 proc. w 2011 roku.

  GUS szacuje, że na koniec 2014 roku na emigracji przebywało 2,32 mln osób i było to o 124 tys. (5,6 proc.) osób więcej niż w 2013, kiedy liczba ta wynosiła 2,2 mln.

  W Europie w 2014 r. przebywało około 2,01 mln osób (w 2013 roku – około 1,89 mln), przy czym zdecydowana większość – około 1,9 mln – emigrantów z Polski przebywała w krajach członkowskich UE. Liczba ta zwiększyła się o 112 tys. w stosunku do 2013 roku. Wśród krajów należących do UE, nadal najwięcej osób przebywało w Wielkiej Brytanii (685 tys.), Niemczech (614 tys.), Irlandii (113 tys.) oraz w Holandii (109 tys.) i we Włoszech (96 tys.).

  Emigranci pozostają znaczącą siłą w polskiej gospodarce: w świetle danych Narodowego Banku Polskiego (NBP), wartość transferów pieniężnych od emigrantów do Polski w 2013 roku wyniosła około 16 mld zł (około 3,92 mld euro), co odpowiadało 1,24 proc. PKB Polski za tamten rok. W roku 2014 wartość transferów spadła do 11,8 mld zł. Z najnowszych danych NBP wynika, że w drugim kwartale 2015 roku wielkość środków przekazanych do kraju przez migrantów (długookresowych i krótkookresowych) wyniosła 4,0 mld zł. W porównaniu do analogicznego okresu 2014 r. spadły one o 2,8 proc.

  Polska uznawana jest przez ONZ za kraj bardzo wysoko rozwinięty (najwyższa kategoria) ze względu na Wskaźnik Rozwoju Społecznego (HDI), który bierze pod uwagę takie czynniki jak długość życia, średnią długość edukacji odbytej przez 25-latków i oczekiwany czas edukacji dzieci w wieku szkolnym, jak również produktu narodowego brutto per capita, po zmierzeniu parytetem siły nabywczej. W rankingu HDI zawartym w Human Development Report 2015 Polska zajęła 36. miejsce na 188 krajów ujętych w raporcie.

  Polski produkt krajowy brutto wyrównany sezonowo (PKB) wzrósł w trzecim kwartale 2015 roku o 3,7 proc. rdr wobec 3,3 proc. w takim samym okresie rok wcześniej – wynika z danych GUS. Z kolei popyt krajowy wzrósł o 3,2 proc.

Źródło: GUS

http://stat.gov.pl/

  Dane GUS i Eurostatu pokazują, że pod względem wzrostu gospodarczego w 2014 roku Polska uplasowała się na piątym miejscu wśród 27 krajów UE, za takimi krajami jak Luksemburg, Irlandia, Węgry i Malta. Międzynarodowe instytucje, między innymi OECD i Komisja Europejska, spodziewają się, że w roku 2016 polska gospodarka przyspieszy między 3,4 a 3,5 proc.

  Na przestrzeni ostatnich lat Polska przyzwyczaiła już obserwatorów do tego, że jej gospodarka relatywnie dobrze radzi sobie na tle regionu Europy Środkowo-Wschodniej oraz całej Unii Europejskiej. Szczególnie widoczne było to w 2009 roku, kiedy według danych Eurostatu polski PKB wzrósł o 1,6 proc., co stanowiło jedyny dodatni wynik pośród 27 państw UE, tym samym zapewniając Polsce miano „zielonej wyspy”. Również w latach 2010 i 2011 polska gospodarka wyróżniała się wśród państw Europy: wzrost polskiego PKB rzędu 3,9 proc. w 2010 roku był trzecim co do wielkości w UE, natomiast 4,5 proc. wzrost w 2011 roku zapewnił Polsce czwarte miejsce w Unii.

Źródło: Międzynarodowy Fundusz Walutowy

  Rosnąc szybciej niż otoczenie, Polska zbliża się do poziomu gospodarczego zachodnich krajów Unii Europejskiej. W 1995 PKB Polski w przeliczeniu na jednego mieszkańca wynosił 43 proc. średniej krajów Unii Europejskiej, w 2000 roku – 48 proc., a w roku 2014 – już 68 proc., wynika z danych Eurostatu.
Napływ środków unijnych

  Od przystąpienia do Unii Europejskiej w 2004 roku Polska przebyła długą drogę. Dużym wsparciem dla rozwoju kraju był i nadal jest napływ funduszy strukturalnych w ramach polityki spójności UE. W unijnym budżecie na lata 2007-2013 środki przewidziane dla Polski w ramach tej polityki wyniosły blisko 68 mld euro – najwięcej wśród unijnych beneficjentów

  Według danych opublikowanych w styczniu 2016 roku przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju, od początku uruchomienia programów podpisano z beneficjentami 106.526 umów o dofinansowanie na kwotę 403,3 mld zł wydatków kwalifikowalnych, w tym dofinansowanie w części UE wyniosło 286,7 mld zł.

  Napływ środków z UE do Polski zwiększy się jeszcze w latach 2014-2020. Parlament Europejski zatwierdził w listopadzie 2013 r. budżet UE na lata 2014-20, który przewiduje dla Polski 105,8 mld euro (około 441 mld zł), z czego 72,9 mld euro ( około 303,6 mld zł) zostanie przeznaczonych na politykę spójności, a 28,5 mld euro (około 118,8 mld zł) na polskie rolnictwo. W ten sposób Polska będzie największym beneficjentem unijnych funduszy – nie tylko spójności, jak dotąd, ale wszystkich.

  „Z naszej [polskiej] perspektywy to jest bardzo dobry wynik” – skomentował rezultaty negocjacji budżetowych UE w rozmowie z PAP dyrektor w dziale Ulg i Dotacji Inwestycyjnych Ernst & Young Paweł Tynel. „Teraz ważne jest, aby te środki dobrze spożytkować. (...) Myślę tu zarówno o infrastrukturze, bo nadal potrzebujemy pieniędzy na wyrównywanie różnic infrastrukturalnych, ale nie tylko. Środki powinny też popłynąć na dotacje na inwestycje dla firm”.

  Ekonomiści zwykli wymieniać silny popyt i solidną konsumpcję prywatną jako mocne strony polskiej gospodarki, przyczyniające się do zachowania wzrostu gospodarczego nawet w obliczu trudnych warunków na rynkach międzynarodowych.

  Z kolei polska sprzedaż detaliczna w 2014 r., wypadła dość słabo – 1,8 proc. rdr. Tymczasem rok wcześniej sprzedaż detaliczna ukształtowała się na poziomie 2,3 proc rdr. Ale najnowsze dane Eurostatu pokazały, że w listopadzie 2015 roku sprzedaż detaliczna wzrosła o 5,9 proc.

Źródło: Eurostat

http://ec.europa.eu/eurostat/tgm/graph.do?tab=graph&plugin=1&pcode=tipsun30&language=en&toolbox=data

  Poziom bezrobocia w Polsce w listopadzie 2015 roku, według metodologii Eurostatu, po uwzględnieniu czynników sezonowych, wyniósł 7,0 proc. wobec 7,0 w październiku. Z kolei w strefie euro stopa bezrobocia w listopadzie, po uwzględnieniu czynników sezonowych, wyniosła 10,7 proc. i była taka sama jak w październiku.
Napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych

  Według danych UNCTAD, w 2014 roku do Polski napłynął kapitał inwestycyjny o wartości 14 mld USD. Zbigniew Zimny, ekspert z ramienia ONZ ds. bezpośrednich inwestycji zagranicznych ocenił podczas rozmowy z PAP, że napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych do naszego kraju w roku 2015 będzie na zbliżonym poziomie do wyniku z roku 2014 i wyniesie 12-15 mld USD.

  Polska w ostatnich latach pozytywnie wyróżnia się w Europie Środkowej pod względem napływu BIZ. Według internetowej bazy danych UNCTAD, w latach 2006-2011 bezpośrednie inwestycje zagraniczne w Polsce wyniosły łącznie około 94,9 mld USD i były najwyższe w regionie (dla porównania, zagraniczne inwestycje w Czechach w analogicznym okresie sięgnęły około 36,8 mld USD a na Węgrzech – około 26,1 mld USD).

  Według danych GUS, od stycznia do grudnia 2014 roku odnotowano znaczny wzrost eksportu i mocniejszy niż w poprzednim roku wzrost importu. Liczony w złotych, w cenach bieżących, eksport był w roku 2014 wyższy o 5,3 proc. (i o 6,2 proc. liczony w dolarach) w porównaniu z rokiem 2013 r. i wyniósł 682,36 mld zł, import wzrósł za to o 5,6 proc. rdr (6,4 proc. liczony w dolarach), osiągając poziom 692,57 mld zł.

Źródło: GUS

  Obroty handlu zagranicznego po dziesięciu miesiącach roku 2015 również napawają optymizmem. Eksport w cenach bieżących wyniósł 616,59 mld zł, a import 604,56 mld zł. Dodatnie saldo ukształtowało się na poziomie 12,05 mld zł, wobec minus 7,9 mld zł przed rokiem. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku eksport zwiększył się o 6,7 proc, a import wzrósł o 3,2 proc.

Źródło: GUS

  Z danych GUS wynika, że w strukturze geograficznej obrotów towarowych w 2014 roku zmniejszył się udział krajów rozwiniętych (w tym krajów UE), wzrosło natomiast znaczenie krajów rozwijających się oraz krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Może to świadczyć o tym, że w obliczu spowolnienia gospodarczego w krajach Zachodniej Europy polskie firmy szukają partnerów handlowych na innych, bardziej obiecujących rynkach.

Źródło: GUS

http://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/inne-opracowania/informacje-o-sytuacji-spoleczno-gospodarczej/informacja-o-sytuacji-spoleczno-gospodarczej-kraju-w-listopadzie-2015-r-,1,43.html

  Najważniejszym partnerem handlowym Polski pozostają Niemcy, które w roku 2014 były odbiorcą 27 proc. polskiego eksportu i odpowiadały za 22,8 proc. importu do Polski. Udział Niemiec w tych kategoriach zwiększył się w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego – o 1 pkt proc. dla eksportu oraz o 0,8 pkt proc. dla importu.

  Polski rynek kapitałowy – Warszawa centrum finansowym Europy Środkowo-Wschodniej

  Rok 2015 przyniósł wzrost liczby notowanych spółek na głównym rynku GPW. Liczba spółek wzrosła z 471 na koniec 2014 roku do 487 na koniec 2015 roku.  W ciągu minionego roku miało miejsce 30 debiutów w porównaniu do 28 w 2014 roku. Łączna wartość IPO na głównym rynku GPW w 2015 roku wyniosła 2,0 mld zł (1,3 mld zł w 2014 roku). Kapitalizacja spółek krajowych na głównym rynku sięgnęła 516,8 mld zł na koniec 2015 roku.

  Warszawska giełda może też poszczycić się liczącym się w Europie rynkiem instrumentów pochodnych, szybko rosnącym rynkiem obligacji nieskarbowych Catalyst, prowadzonym przez spółkę z grupy GPW, Bondspot SA, hurtowym rynkiem obrotu papierami skarbowymi Treasury BondSpot Poland (TBSP) oraz rynkiem energii.
 
Wartość obrotów akcjami w trakcie sesji na rynku głównym GPW w 2015 roku wyniosła 203,5 mld zł.

  W roku 2015 średnia dzienna wartość obrotu wyniosła 810,6 mln zł (spadek o 1,7 proc.), a średnia dzienna liczba transakcji wzrosła o 18,5 proc., do 65,9 tys.

  Z kolei łączna wartość obrotów na rynku NewConnect w 2015 roku wyniosła 1,7 mld zł, co oznacza wzrost o 41,2 proc. rok do roku.

  W roku 2015 wolumen obrotu kontraktami terminowymi na indeksy wzrósł o 1,2 proc. do 4,5 mln szt. wobec 2014 roku.

  Znaczenie GPW jako centrum finansowego wykracza poza granice Europy – w Warszawie obecnych jest wiele instytucji finansowych o zasięgu światowym. Status członka GPW posiadają najwięksi globalni gracze, w tym Goldman Sachs, Morgan Stanley, Merrill Lynch, JP Morgan, Credit Suisse, Societe Generale, UBS, BNP Paribas czy HSBC.

Źródło - redakcja ekonomiczna PAP